Dlaczego wiecznie musimy z czymś walczyć? Jeśli jeden problem się skończy to zaczyna się drugi.
Jeśli jedno się układa to drugie się sypie. Co to ma być? Wcale nie podoba mi się koncepcja wiecznej walki z życiem. Wolałabym już chyba zapaść w sen trwający cały mój żywot.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmE-GA9c1R_lEYeHocPRVWDSRsAW0o3vVrsTkwIxYKmdv8HavevjcotZ9C9kWxHJkOk5D94e0bG1hxE2Ww7ihDVCPfmB9wrBilXO5P7G_8-AzRPyoME5-9VBNI8wtif74PXzulXXKJ4_Y/s320/IMG_8448.jpg)
Ludzkie szczątki, wielkie kłopoty, imprezę, kłótnie z przyjaciółką i Jezusowe biczowanie parasolką.
Co to wszystko ma znaczyć? Czy mam się spodziewać fali nieszczęść która mnie zaleje?![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKbJr1U8VHelnA3TtH7BRdFeZ08VpbIw0a7rq5nLbnSMgb6Uuccv_m1wEPUoNdttGfKZqLdOEOzTNaA716kaFRORYNxhr4LaPOnbL8_7Y9ovFTecwAyYUKRhLLVYHCIme-_UBUeBBJKQg/s320/IMG_8613.jpg)
Oberwanie chmury. Cholerne łzy Bogów. Zawsze coś nie wyjdzie. Zawsze ktoś musi zostać dotknięty Zeusowym piorunem..?
Mam dosyć. Chce odpocząć. Dzisiejszy wieczór z jedną z osób która najlepiej mnie ostatnio rozumie dobrze mi zrobi.
OLEJ TREŚĆ! CZYTAJ MIĘDZY WIERSZAMI!
Dlaczego tak się zmieniamy ? Wolałam kiedy byliście tacy jak dawniej. Wy wszyscy.. Ale Ty ? Osoba której TAK ufałam?
Jak mogłaś mi to zrobić !? Zbiera mi się na płacz kiedy o tym myślę.
Niestety nie potrafię płakać kiedy chcę. Dobrze by mi to zrobiło.
Wylałabym z siebie całą frustrację tak samo, jak robi to koryto rzeki kiedy jest przepełnione.![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFBWrUIgcGPepBAVZRPW_FPMvv946BkohUD7C6H_yFGp2DJgI7Nnkq-YMU7qAppPWhzHjkWkL4CJE7EnjV890pCCR-osR91yl06NRUc3dbjdFbSxjHAD-d8DHltvfvuaC3d9jWkSCqyqc/s320/IMG_8188.jpg)
Pomocy ! Mój histeryczny krzyk niesie się jak echo po pustych pomieszczeniach. Dlaczego nikt go nie słyszy ? Dlaczego muszę walczyć z tym sama ?
ZDJ. : Asia Klimowicz
je zu sie.
OdpowiedzUsuńjakie piękne zdjęcia *.*
wszystko umiera, bo jesteśmy tu tylko przez chwilę.